Przejdź do głównej zawartości

Latająca Europa

Witaj na moim blogu o podróżach. Opowiem Ci o swoich przygodach, przemyśleniach, ciekawych sytuacjach jakie mnie spotkały. Nie tworzę tu przewodnika, ale pokazuję świat widziany moim własnym, subiektywnym okiem. Mam nadzieję, że Ci się tu spodoba :)

Szukaj na tym blogu

Strona główna
O mnie
Gdzie się wybieram
Wishlista
Współpraca
Kontakt

Wyświetlanie postów z maj, 2014

Wyświetl wszystkie

Posty

Niepoprawne politycznie muzeum czekolady czyli Kolonii ciąg dalszy

Autor: Latająca Europa w dniu maja 05, 2014

+

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Więcej postów

Cześć, jestem Marta

Uwielbiam podróże. Jako dziecko wyjeżdżałam na wakacje z rodzicami, w liceum i na studiach czasami już za własne, ciężko uciułane pieniądze. Potem zmieniłam pracę na taką, która wiązała się z wyjazdami prawie non stop. Teraz pracuję stacjonarnie i podróże znowu organizuję sobie sama. Im więcej wyjazdów mam zaplanowanych, tym lepiej. Jeśli nie mam żadnego w perspektywie, to jestem nieszczęśliwa i jak najszybciej staram się to zmienić :)

Odwiedziło mnie:

Facebook

Archiwum

marca 20162
lutego 20161
grudnia 20141
września 20141
sierpnia 20141
lipca 20147
czerwca 20142
maja 20141
marca 20144
lutego 20147

marca 20131
listopada 20128

Pokaż więcej Pokaż mniej

Etykiety

5 rzeczy
Anglia
Arbat
Bari
Bellano
Camden Town
Centrum Pompidou
Christiania
Como
Dania

Pokaż więcej Pokaż mniej

Popularne posty:

Tanie wakacje w 5 krokach

Wiele osób zapytanych co jest ich marzeniem odpowiada - podróże. Jednocześnie nie każdy może sobie na to pozwolić, a na przeszkodzie stają zazwyczaj dwa powody - brak czasu i brak pieniędzy. Dzisiaj chciałabym zająć się tym drugim problemem. Wprawdzie wszyscy słyszeliśmy historie o ludziach, którzy mając 50$ w kieszeni są w stanie zwiedzić pół Azji, jednak nie każdy ma w sobie tyle odwagi i zaradności, nie każdy też chce spędzać wakacje minimalistycznie i narażać się na trudy takiego podróżowania. W dzisiejszym poście chciałabym podzielić się z Wami pomysłem na zorganizowanie wakacji jak najmniejszym kosztem, jednocześnie w sposób przystępny dla większości z nas, nie wymagający spania pod namiotem czy podróżowania autostopem. weblog.infopraca.pl Aby zaczać podróżować tanio musimy zmienić trochę nasz sposób myślenia na temat organizowania wakacji i przyjąć dwa podstawowe założenia. 1. Miejsce wyjazdu jest opcjonalne 2. Czas wyjazdu jest opcjonalny Dlaczego w ten spo

Uliczni oszuści - Paryż

Paryż jest najbardziej popularnym wśród turystów miastem na świecie. Chętnie odwiedzają go Europejczycy, a dla Amerykanów wraz z Londynem stanowi kwintesencję Starej Europy. Azjaci traktują go niemalże jak turystyczną Ziemią Obiecaną – zdjęcie z Wieżą Eiffla w tle nie jest opcją - jest obowiązkiem. Młode pary przyjeżdżają do Paryża zrobić sobie ślubną sesję zdjęciową, trafia tu co druga zagraniczna wycieczka szkolna a dwa razy do roku, podczas wyprzedaży tysiące kobiet szturmuje linie lotnicze aby zrobić tam zakupy. Taka ogromna masa ludzi nieznających miejscowych realiów, niemówiących po francusku oraz posiadających pieniądze do wydania, jest łatwym łupem dla miejscowych naciągaczy i oszustów. Po ostatnim wpisie na temat podobnego zjawiska w Mediolanie dzisiaj przyszedł czas na kontynuację. Oszuści w Paryżu www.rayburntours.com Opiszę tu kilka, najlepiej mi znanych niebezpiecznych lub po prostu denerwujących sytuacji, jakie mogą nas spotkać w tym mieście. Kradzieże

Metro w Moskwie - część 1 - dobermany w sali balowej

Moskiewskie metro to temat rzeka. Zwłaszcza, jeśli ktoś ma takiego świra jak ja na punkcie kolei podziemnej. Nigdy specjalnie nie rozumiałam, jak można się ekscytować zwykłymi pociągami, ale kiedy te zwykłe pociągi zjeżdżają pod ziemię robią się dla mnie niezwykle interesujące. Źródło: pritam-rohila-travels.blogspot.com Co powoduje, że moskiewskie metro jest tak fajne i unikatowe? Odpowiedź brzmi: to brązowe kółko u góry - linia Kolzewaja. Legenda mówi, że Stalin postawił na planie metra kubek z kawą i tak powstał plan zbudowania tej linii. Fakty są takie, że Kolzewaja naprawdę genialnie usprawnia każdą podróż w Moskwie. Ma stosunkowo niewiele stacji, ale każda z nich oferuje przynajmniej dwie przesiadki. Pociągi jeżdżą z dużą częstotliwością w obu kierunkach, zgodnym i przeciwnym z ruchem wskazówek zegara. Jeśli ktoś, tak jak ja, ma tendencję do tego, aby w metrze zapominać gdzie jest i co robi, bo albo czyta ogłoszenia o pracę wiszące na ścianie, albo zagląda przez ra

Obsługiwane przez usługę Blogger